"Wir całkowitego zrozumienia ewokuje obraz wszechświata metodą ekstrapolacyjnej analizy materii. Dla wyjaśnienia: Ponieważ na każdą cząsteczkę materii we wszechświecie oddziaływują w jakiś sposób wszystkie pozostałe cząsteczki materii wszechświata, teoretycznie możliwe jest wnioskowanie o właściwościach wszystkiego, co istnieje – o każdym słońcu, każdej planecie, ich orbitach, składzie chemicznym oraz ich historii ekonomicznej i społecznej – na podstawie wyników badań dowolnego elementu wszechświata, czyli na przykład kawałka ponczowego tortu." Douglas Adams - Restauracja na końcu wszechświata.


... kawałka tortu lub plasterka soczystej wołowiny - bez chwili zastanowienia dodał Sasza.


sobota, 21 lipca 2012

Było nas trzech.

Tak. Jeszcze niedawno było nas trzech. Właściwie troje ale jesteśmy ponad normy. W szczególności gramatyczne.

Byłem ja - Sasza. Falka - moja przyszywana siostra na tym wołowiny pełnym padole. I Rusłan.

Ten trafił do nas ni przypiął ni wypiął, bo z Falką tworzyliśmy niezły kosmiczny team. No ale najwidoczniej wszechświatowe koło fortuny zatrzymało się ze wskazaniem na nasz ziemski grajdołek.

Tak więc mniej więcej półtora roku temu według ziemskich standardów pojawiła się u nas ruda, nastroszona kita. Rozepchnęła się trochę w tej czasoprzestrzeni. Zajęła Onych bardzo. Pobyła kilkanaście miesięcy. I nagle została przeniesiona przez Międzygwiezdną Radę Reinkarnacji nie wiadomo dokąd. Skandal. Widziałem tylko jak rudy ogon, ze zwykłym dla siebie pośpiechem znikał w okolicach galaktyki M95 widocznej w tle gwiazdozbioru Leo.

Szkoda wielka, bo my chłopaki już zaczęliśmy się dogadywać. Najwyraźniej Rusłan potrzebny był w innej części Drogi Mlecznej. Od czasu relokacji Rusłana wyję sobie dość często do gwiazd. Falka też, choć udaje, że jej to nie obchodzi.

A Oni? Szkoda gadać. Tęsknią. 

Salut Rusłanie.
Z kosmicznym pozdrowieniem
Twój przybrany brat
Sasza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz